Zarządzaj doświadczeniami i wrażeniami, kreuj emocje i więzi. Łatwo powiedzieć, trudniej zrealizować.
W mojej subiektywnej ocenie z zarządzaniem marketingiem doświadczeń najlepiej radzą sobie:
Apple - "think different" czyli "witamy w klubie" - marka i produkty z osobowością, odpowiednią "fizycznością", świetnie działające w kontekście kulturowym, przykład doświadczenia plemiennego;
Starbucks - "third place" czyli "dom, praca, kawiarnia" - jak powiedział Scott Bedbury (ex CMO) "sekret pozycjonowania Starbucksa został odkryty poza kubkiem, w sercach i umysłach klientów", przykład doskonałej mieszanki doświadczeń ze strefy publicznej i społecznej;
Volkswagen - "das Auto" czyli "kwadratisch, praktisch, gut"- sam nie rozumiem tego fenomenu, ale wciąż działa, nawet "dieselgate" niewiele mu zaszkodziła, empiryczny triumf i przykład zwycięstwa doświadczeń racjonalnych nad emocjami,
W kolejnych częściach na pewno pojawią się inne przykłady (także z rynku polskiego).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz